piątek, 30 stycznia 2015

Podrasuj ze mną swój make-up no make-up!!!

Czasami każda kobietka ma dzień kiedy nic się nie chce,
włosy się nie chcą ułożyć,
nic w szafie nie pasuje,
góra prania,
góra zmywania,
i wszystko inne na NIE!!!
Ale akurat się coś dzieje na mieście albo musimy gdzieś iść a strasznie nam się co?
NIE CHCE!!!
Dlatego w takie dni Make-up No Make-up jest idealny!!!
ZACZYNAMY!!!

 Ale co to ten make-up no make-up?
Makijaż który podkreśla tylko nasze naturalne piękno i nie wygląda na makijaż
Ale nie może być to tylko nałożenie podkładu bo wyglądamy płasko i bez wyrazu!!!
 Używam dzisiaj neutralnej paletki 
Makeup Revolution - Iconic 2
jest ona odpowiednikiem kultowej neutralnej palety NAKED 2
 Po nałożeniu podkładu REVLON - Nearly Naked
 biorę się za oczy :)
Matowy beżowy cień nakładam pod łuk brwiowy
 Beżowy rozświetlający cień nakładam na cała ruchomą powieke
 I jasny brąz daje w załamanie powieki i rozcieram bardzo mocno
 teraz korektor żeby schować cienie pod oczami i dodać trochę blasku
 utrwalam korektor i strefę "T" transparentnym pudrem o satynowym wykończeniu
 Pora na brwi oba produkty sś firmy Essence
- paletka do brwi
- bezbarwny żel
 układam brwi,żeby nie wyglądały na zbyt szalone :P
 dodaje im koloru i utrwalam żelem żeby były w miejscu :)
 pora na róż w podobnym kolorze do tego jaki mają moje zaczerwienione policzki
 i jako, że dziś róż występuje solo na buzi 
to można go nałożyć bardziej w stronę ucha 
ale nie dalej niż kreska która wyznaczam na zdjęciu pędzelkiem
bo będziemy wyglądać jakbyśmy miały bułeczki
 Na koniec nakładam najpierw żel na rzęsy
następnie tusz 
na koniec pomadka...
 i już!!!gotowe :)
ale jestem blada tak by the way xD
BUZIAKI!!! :* 
XOXO

środa, 28 stycznia 2015

Open box Bday :)

Dzisiaj podzielę się z wami moją urodzinową radością, czyli pokażę wam co dostałam w paczce z urodzinowym prezentem :)
A przy okazji opowiem wam troszkę o sklepie z którego zamawiałam te produkty czyli
ZACZYNAMY!!!
 Zamówiłam za tyle,że skorzystałam z darmowej przesyłki 
w formie listu poleconego ekonomicznego
 Zamówienie złożyłam w czwartek wieczorem a już poniedziałek przyszło
 A oto i moje nowe skarbeczki!!!
Wszystko przyszło w "bąbelkowej" kopercie 
A każdy produkt był jeszcze owinięty w "bąbelkową" folie 
I oczywiście wszystko zawiązanie w cudne wstążki ze zdjęcia powyżej
Dodatkowo dostałam dwa kupony rabatowe na 5%
Próbkę bazy pod cienie,wizytówkę
I to co lubię najbardziej czyli słodkości w postaci pysznej krówki :)
A teraz sama zawortość

Rozslawiony balsam do ust firmy EOS
KLIK
Cudowna paletka (bo paletek nigdy dość) 
Firmy ZOEVA
KLIK
I zestaw pędzli (bo pędzelków nigdy dość) 
Także z firmy ZOEVA
KLIK


dodam tylko jeszcze, że początkowo zamiast palety cieni zamówiłam inna paletę jednak, nie z winy sklepu jej nie było,ale Pani do mnie zadzwoniła i wyjaśniając cała sytuacje zaproponowała różne rozwiązania co jest ogromnym plusem bo nie dostałam maila tylko telefon a to bardzo dobrze o nich świadczy, że dbają o swojego klienta :)
Już niedługo testy nowości w kolejnych postach :)
BUZIAKI!!! :-* 

wtorek, 27 stycznia 2015

Buble :(

Dzisiaj krótki post o kosmetykach które u mnie się totalnie nie sprawdziły
ZACZYNAMY!

 Nie jest ich dużo,bo staram się kupować raczej sprawdzone produkty ale jak widać nie zawsze się trafi :(
 Bubel nr 1 !
Jak widać antyperspirant w kulce i nie wymagałam od niego zbyt wiele a i tak jest do nieczego
klei się nieziemsko,nie wchłania wogóle i nie chroni jakoś za bardzo 
 Bubel nr 2 !
krem BB sprawdził się u mojej mamy i siostry i koleżanek
A na mnie robi się POMARAŃCZOWY 
jak go użyje to po 15 minutach moja twarz wygląda jak marchewka
może na Halloween 
Bubel nr 3 !
to suchy szampon do włosów...
niestety na moich ciemnych włosach zostawiał białe plamy i jeszcze bardziej obciążał włosy przez co wyglądały jeszcze gorzej niż przed jego użyciem
Mam nadzieje, że wam się sprawdziły lub nie trafiliście na takie buble.
BUZIAKI!!! :* 

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Pranie pędzli :)

Jak mogliście zauważyć ja używam pędzli do makijażu :)
I uważam,że są nie zawodne!!!
Ale też nie należą do tanich dlatego trzeba o nie dbać żeby starczyły na jak najdłużej!!!
I dzisiaj pokaże wam jak  ja dbam o swoje "skarbeczki"
ZACZYNAMY!!!

 No to na pewno potrzebujemy brudnych pędzelków :)
 A to mój cały zestaw do mycia oprócz wody i umywalki :)
Zawsze Czysty ręczniczek
Szampon który przelewam sobie do pojemniczka z pompką dla ułatwienie
Odżywka do włosów do pędzli z prawdziwego włosia
i tu od razu mówię,że i szampon i odżywka są z tej samej firmy i serii tak jak widać
 a używam ich tylko dlatego ze na mojej głowie się nie sprawdziły a mi zostały
jeśli nie mam produktu który się na mnie nie sprawdził kupuje najtańszy szampon z silikonami
a odżywki używam tej samej która używam do włosów.
teraz mydełka żółte to mydło siarkowe antybakteryjne to białe to zwykłe szare mydło z białego jelenia i tych mydeł używam do domycia pędzli z produktów które nie schodzą żadnym szamponem i te mydełka przede wszystkim świetnie radzą sobie z czyszczeniem pędzli z bardzo zbitym włosiem np te do nakładania podkładu
i teraz dwie opcjonalne rzeczy czyli
 Osłonki na pędzle które możemy zastąpić zwykłym papierem toaletowym
 owijając nim pędzelek po umyciu 
jednak trzeba tak postępować z pędzlami z prawdziwego włosia bo tylko one lekko tracą kształt
i druga opcjonalna rzecz to 
Rękawica do mycia pędzli, ja jej używam bo przy myciu dużej ilości pędzli te biedne dłonie wyglądają strasznie i cały lakier się odpryskuje a wole tego unikać
Po krótkiej teorii z przygotowania pora na pokaz mycia 
 Tu żeby wam pokazać zaczynam od pędzla którego myje podwójnie czyli i mydełkiem i szamponem
i to akurat jest pędzel do podkładu, więc nie dosyć że trudno zmyć podkład to jeszcze pędzel ma dużo bardzo zbitego włosia!!!
I to bardzo ważna rzecz!!!
NIGDY!!!
 nie namaczamy, myjemy i suszymy pędzla zwróconego w inny kierunek niż w dól włosiem!!!
Bo nam się całe włosie rozklei i wyjdzie i pędzel nada się tylko do śmieci!!!
 Namaczam pędzel pod bieżącą wodą
 Teraz nakładam na niego trochę mydełka
 i domywam na części rękawicy przeznaczonej do wstępnego oczyszczania pędzla
 teraz dokładnie go doczyszczam na części rękawicy do tego przeznaczonej
 i wypłukuje mydełko z brudem
 teraz żeby był miękki i na pewno domyty nakładam odrobinę szamponu
 i znowu oczyszczam a następnie wypłukuję
 i ściskam delikatnie włosie nie ciągnąc go!!!
 i pędzel umyty!!!odkładam na ręcznik :)
Jeśli chodzi o pędzle z prawdziwego włosia cała procedura mycia jest taka sama różnica jest taka, że na końcu nakładam na włósie odżywkę i odkładam na chwilę, a w tym czasie myję inne pędzle.
Zazwyczaj dziele sobie pędzle na małe i duże,
 później na te z prawdziwego włosia i na te z syntetycznego,
i zaczynam od mycia tych z prawdziwego,
następnie te drugie i po umyciu syntetycznych zmywam odżywkę z tych z prawdziwego włosia :)
 po nałożeniu odżywki pędzel jest gładki i mięciutki i łatwiej łapie swój pierwotny kształt
 Na koniec ubieram je w osłonki ale tylko te które tego wymagają
i kładę je na brzegu toaletki do wyschnięcia :)
Na koniec tylko dodam że kiedyś nie miałam tej rękawicy ani osłonek więc myłam pędzle na dłoni a później owijałam w papier toaletowy jak lekko podsychały i też to świetnie na nie działało!!!
Jednak technika poszła na przód a ja razem z nią postanowiłam sobie ułatwić życie :)
BUZIAKI!!! :*

niedziela, 25 stycznia 2015

Podrasuj ze mną swój make-up!!Flawless!!!

Dzisiaj mam dla was makeup z paletką firmy 
"Makeup Revoltion - Flawless"
Pierwszy raz jej dzisiaj użyłam i pokażę wam tego efekt :)
ZACZYNAMY!!!

 Najpierw zdjęcie przed i po :) 
podkład nałożony o lekko ogarnęłam brwi:)
 Oto i sama paletka ma piękne różne wykończenia i pełno różnych kolorów
I tak jak leżą pędzelki, to właśnie nimi będę używała poszczególnych cieni :)
 Najjaśniejszy matowy cień nakładam na połowę powieki od wewnętrznego kącika 
Teraz jasny brązowy cień nakładam w załamaniu powieki
A na koniec rozcieram brązowy cień czystym pędzelkiem
 Po dokładnym roztarciu dokładam bardzo ciemny brązowo - bordowy ze złotymi drobinkami
 w zewnętrzny kącik oka
i bardzo dokładnie go rozcieram łącząc  pozostałymi cieniami
gdy już go rozblenduje dokładam najjaśniejszy cień pod łuk brwiowy żeby go oczyścić i rozjaśnic
 Oczywiście pod koniec stwierdziłam że jeszcze coś dodam :)
więc robię kreskę na dolnej powiece i łącze ja z kreską na górnej,
 tworząc mała jaskółkę ciemnym zielono - czarnym cieniem
a na koniec dodaje jasny szampański cień wewnętrznym kąciku oka 
 Podczas malowania okazało się, że cienie się osypują,
więc oczyszczam sobie okolice pod oczami lekko chusteczką
potem dokładam korektora i utrwalam go rozświetlającym pudrem zahaczając o nos
potem poprawiam brwi bo były za mało podkreślone do tak ciemnego makijażu oka 
i nakładam tusz na rzęsy :)
 Teraz pora na końcówkę czyli
konturuję twarz ciemnym podkładem w kremie
dodaje jasny róż
i nakładam rozświetlacz na szczyty kości policzkowych
i strefe T utrwalam transparentnym pudrem
 I tak wygląda już skończony cały makijaż :)
BUZIAKI!!! :*